„Snob”: nowa powieść Elísabet Benavent, która analizuje kruchą męskość i nowe relacje.

Hiszpańska pisarka Elísabet Benavent mówi: „Naprawdę chciałam opowiedzieć o snobizmie , o przywilejach , o wszystkich tych ludziach, którzy nie zastanawiają się, skąd pochodzą i dlaczego widzą świat tak, a nie inaczej” w swojej najnowszej komedii romantycznej zatytułowanej Esnob .
W tym nowym tytule autorka „A Perfect Story”, „We Were Songs” i „The Saga of Valeria” , pierwszego z trzech jej dzieł przeniesionych na ekran, po raz pierwszy zgłębia męską perspektywę na pierwszym planie , wykorzystując romantyzm jako pretekst do rozmowy o uprzedzeniach, oczekiwaniach, postrzeganiu siebie i zmianach w sposobie, w jaki nawiązujemy relacje.
„Chciałem też opowiedzieć o tym, jak bardzo nowe technologie zmieniły sposób poznawania ludzi. Tłem dla Snoba jest aplikacja randkowa, która łączy bohaterów nie dlatego, że poznają się dzięki niej, ale dlatego, że nad nią pracują” – powiedział Benavent w wywiadzie w Limie.
W nowej powieści pojawiają się dwie nietypowo stereotypowe postaci , będące efektem wyrafinowanej metody, jaką autorka stosuje w swojej twórczości w odniesieniu do głównych bohaterów.
„Myślę, że w ostatnich latach postacie męskie uległy zmianie , zwłaszcza w tym kontekście” – powiedział Benavent. „ Przeszedłem od Księcia z Bajki, który napędzał literaturę romantyczną, do mężczyzny, który kwestionuje kruchość męskości, wywieraną na niego presję społeczną itd.” – dodał.
Chociaż pociągała ją idea „rozmów o przywilejach” i ich „kwestionowania” w rozrywce audiowizualnej, powieściopisarka przyznała, że obecnie jej wizja skupia się na innych otwartych frontach .
Podobnie jak w relacjach międzyludzkich, technologia wygenerowała nowe przyzwyczajenia konsumenckie , ze ścisłymi ograniczeniami czasowymi, przesadnymi wymaganiami uwagi i nieustannymi bodźcami, które mogą sprawić, że książka stanie się niepełną rozrywką. Autor jednak nie zgadza się z tą ideą, zwłaszcza wśród młodych ludzi.
Hiszpańska pisarka Elísabet Benavent podczas wywiadu 30 lipca 2025 r. EFE/ Paolo Aguilar
„W tej chwili wszystko jest tak natarczywe, że czytanie wymaga wysiłku, ale ludzie czytają, a młodzi ludzie czytają dużo , czasami więcej niż starsi” – powiedział autor,
Zdaniem autora, taka publiczność ma wiele cech charakterystycznych , np. ma mniej zmartwień niż dorośli, dysponuje większą ilością czasu, jest mniej uprzedzona i bardzo ciekawa, co „jest motorem napędowym uczenia się”.
„ Młodzi ludzie dużo czytają; tworzą globalną kulturę, ponieważ czytają wszystko . Tysiące książek dociera do nastolatków, którzy filtrują informacje na własną rękę, co również tworzy własne kryteria” – skomentował Benavent.
Pisarka, urodzona w 1984 r. w Gandii (Walencja) , choć sprzeciwia się nadmiernemu korzystaniu z mediów społecznościowych, podkreśliła, że platformy te są przestrzenią, w której tworzy się społeczność , dzielone są wrażeniami i rekomendacjami, a krótko mówiąc, dzięki nim czytanie stało się czymś „fajnym”, nieustannie podkreślając, że „prawdziwe życie toczy się na zewnątrz”.
„Bardzo się boję, nie tyle tego, że zostanie mi pusta kartka, co tego, że skończą mi się pomysły, historie” – powiedział Benavent o pochodzeniu swoich ponad dwudziestu trzech publikacji .
W ramach tego „rozrywkowego” ćwiczenia autor przyznał, że zbierał każdy zarodek jako możliwy przyszły tekst , szukając tematów w rozmowach, piosenkach lub pomysłach, które mogłyby wygenerować kontekst umożliwiający dalsze działania.
„Chcę porozmawiać o syndromie grzecznej dziewczynki, wymaganiach wobec siebie, niepewności zatrudnienia, szklanym suficie, feminizmie, związkach, toksyczności, zmysłowości, seksualności, pożądaniu, tabu” – wymienia liczne kwestie, które w ramach jej twórczości wywołują rozmowę wykraczającą poza romantyzm.
Hiszpańska pisarka Elísabet Benavent podczas wywiadu 30 lipca 2025 r. EFE/ Paolo Aguilar
Autorka, która zaprezentowała swoją książkę „A Perfect Story” (2021) na Międzynarodowych Targach Książki w Limie (FIL), przyznała, że zawód pisarza jest samotniczy i dopiero spotkania z czytelnikami pozwalają stwierdzić, „czy to się sprawdziło, czy nie”.
Benavent zapewnia, że dzięki nim odkrywa nowe wizje, opinie, błędy i to właśnie tutaj jego praca się wzbogaca, ponieważ „ostatecznie to zewnętrzne oko zawsze ją dopełnia”.
Obecnie Benavent „składa i poprawia” swoją kolejną powieść, która wciąż nie ma tytułu . Zaprezentuje ją w Hiszpanii wiosną 2026 roku. Projekt ten realizuje wspólnie z producentem wykonawczym filmu Toda la verdad de mis mentiras , nowej audiowizualnej adaptacji swojej powieści.
Clarin